Yoł, Yoł ;D
Mam dziś świetny i jednocześnie fatalny dzień ;D Byliśmy w planetarium i przyznaję, że wyjątkowo mi się podobało, ciekawie opowiadali no i spędzałam czas z przyjaciółkami i powiedzmy że z przyjacielem ;D Jest jednak ale... musieliśmy o 7:15 być w szkole, czyli pobudka o 5:40 i maszeruj o 6:45 na autobus -,- porażka, jeszcze jutro sprawdzian z chronologii z historii. Nic tylko się uczyć, ale cieszę się bo dzień jest udany ;P
Niestety dziś więcej nie napiszę, jestem zmęczona i denerwuje mnie wszystko dookoła ;P Jutro spróbuję nabazgrać jakiś tematyczny pościk, jeśli chcecie usłyszeć ode mnie na jakiś konkretny temat to zapraszam do komentowania ;D Pojawiła się kolejna część opowiadania w zakładce " $ Porwanie $ ". To by było na tyle... Yoł, Yoł ;D
Też chcę do planetarium:P
OdpowiedzUsuńNie ma to jak popołudnie spedzone nad książka ;p
OdpowiedzUsuńWstawać o 5;40 ? Oj biedna Ty. Ja bym chyba zasnęła idąc na ten przystanek .
Planetarium musi być naprawdę ciekawe, będę musiała sama się kiedyś tam wybrać ;)
Pozdrawiam
Nie byłam jeszcze w planetarium :D Kosmiczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym pójsc do planetarium :D
OdpowiedzUsuńDodaje Twojego bloga do obserwowanych, zapraszam na mój:)
igdy nie byłam w palnetarium.
OdpowiedzUsuńJa nie potrafie wstać o 6.30 a co dopeiro o 5.40 !!:0
To drugie zdjęcie twoje? Boskie *.*
Planetarium! Nigdy nie byłam, a kocham kosmos. Zazdroszczę zatem. Co do chronologii - nie taka jest straszna. Będzie dobrze. :)
OdpowiedzUsuń